Pewnie każdy, a bardziej każda z nas pamięta, fryzurę jaką miała Mia Farrow w słynnym filmie Polańskiego „Dziecko Rosemary”. Pewnego dnia poszła do fryzjera, zresztą bardzo słynnego w tamtym czasie i wróciła z krótkimi włosami.
Pomijając product placement była to także innego rodzaju rewolucja. Bardzo wiele kobiet wtedy się tak obcięło i w zasadzie obcina się tak do dziś.
Okazuje się, że jednak nie we wszystkich przypadkach jest to dobry pomysł. Taka bowiem fryzura nie pasuje każdemu.
Osoba tak drobna i z tak drobną twarzyczką, jak Mia Farrow wyglądała w tych włosach ślicznie. Jednak ktoś o pełniejszej buzi i znaczenie bardziej potężnej posturze już niekoniecznie będzie się tak prezentował.
Dlatego zanim, po obejrzeniu tego filmu lub starych zdjęć Mii Farrow pobiegniemy do fryzjera lepiej to dobrze przemyślmy. Może to nie jest rozwiązanie dla nas? Może znajdziemy coś, co także będzie krótką fryzurą ale nie aż tak krótką.
Warto pamiętać także o tym, że z tej długości włosy bardzo powoli odrastają.